Niegasnącą popularnością na tym blogu cieszył się wpis Keep on doing z 2020 lub 2019 roku. Jakimś cudem trafiali na niego ludzie z różnych zakątków świata, choć średnio raz w tygodniu trafia mi się czytelnik z Tajwanu, Kajmanów czy USA. Wpis z anglojęzycznym tytułem jednak przyciągał najwięcej odsłon, choć sam w sobie nie miał aniCzytaj dalej „Keep on doing!”