Kolega który zmarł w czerwcu, zdążył wykonać w pracy trochę krzyżówek. Nie wiemy czemu, ale oznaczył niektóre swoim imieniem. Może uznał rodziców za ładnych. Spodziewał się pięknego potomstwa? Dorodnych nasion? Tak czy inaczej, zostały etykietki z imieniem…
W domu mąż ugotował leczo. Wyszło pikantne, bo użył keczupu z cukini że słoika od mamy. Przyprawiła go mocno i smak pozostał w daniu. Wychodzi mało kcal, nawet jak się policzy chleb.

Wieczorem byłam biegać. Bardzo udał się trening. Warto było przenieść go o jeden dzień.


Na kolację zjadłam pół jogurtu pistacjowego. Smakował mi. Kolejny kupiłam sobie miodowy.

Ooo, takiego jogurtu nie jadłam. Teraz mam fazę na lody pistacjowe, to jogurt też bym taki spróbowała. Gdzie kupiłaś?
PolubieniePolubienie
Chyba jumbo. Ta marka wydaje mi się że jest wszędzie. Almhof czy jakoś tak.
PolubieniePolubienie