Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

Bieżnia

W czwartek waga w górę. A tak to oscyluje powyżej 74 kg. Nie liczę kalorii ale uważam ile jem. 

Rano płatki – 265 kcal

1 przerwa w pracy – jogurt i ciastko śniadaniowe – 320 kcal

2 przerwa – kurczak, ziemniaki fasolka – 360 kcal

W domu – chleb z domowym serem smażonym – 370 kcal

Dwie Inki – 50 kcal

obecnie w domu jem chleb i 2 jajka – 580 kcal [wczoraj 2 bułki i 4 jajka – 940 kcal].

W najgorszym wypadku jak teraz policzyłam – 2150 kcal. Z ostatnich 7 dni średnie spalanie mam 2806 kcal. Przydałby się jakiś spadek na zachętę.

Z uwagi na pogodę, jaką mamy w NL – porywisty silny wiatr – trening biegowy odbyłam na bieżni. Próbowałam otworzyć okno, ale wiatr mi niemal je wypchnął z ram i postanowiłam jednak spróbować bez przeciągu. Z reguły wietrzę podczas biegania całe piętro. Marszobiegi dało radę zrobić w ciepłym pokoju – ale pociłam się jak w upały – strużkami. 

Ciastek nie dojadałam. Zostawiłam je mężowi.

Reklama

Opublikowane przez Traszka

Mam 37 lat i wreszcie czuję, że "życie mi się układa".

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s

%d blogerów lubi to: