Design a site like this with WordPress.com
Rozpocznij

Przejrzałam noclegi i trasę

W niedzielę mieliśmy gościa na kawie. Usiedliśmy w ogrodzie przy pięknej pogodzie i poplotkowaliśmy co nieco. Dostałam piękną fuksję do ogrodu, Annet spodobała się moja szklarenka. Mieliśmy później iść na tenisa, ale mąż ma problemy z plecami. Zapisałam go już do tego fizjoterapeuty, do którego ja chodzę. Mnie plecy przestały boleć – widać działa. JedynyCzytaj dalej „Przejrzałam noclegi i trasę”

Jakimi ludźmi lubisz się otaczać?

Who are your favorite people to be around? Ciężko o dobrych znajomych. Mam wrażenie, że od zawsze byłam źle rozumiana przez ludzi. Jako dziecko byłam bardzo stadna, ale też i dobrze czułam się sama. Mam w sobie tyle pogody ducha i gadulstwa, że robię dobre pierwsze wrażenie. Później jednak staje się marudna, wszystko mi przeszkadza,Czytaj dalej „Jakimi ludźmi lubisz się otaczać?”

Jeden z najlepszych prezentów ever

Share one of the best gifts you’ve ever received. Ciężko mi wybrać jakieś konkretne prezenty. Chodzę obecnie kurtce, która mi mąż kupił na walentynki kilka lat temu. Słucham podczas biegania podcastów na słuchawkach, które kupił mi mąż, gdy moje zaczęły trzeszczeć. Dostałam kiedyś telefon na imieniny, piękny pierścionek zaręczynowy, kczyki z gwiazdami svarowskiego, kolczyk wCzytaj dalej „Jeden z najlepszych prezentów ever”

Trasa wybrana

 Holendrzy mówią jaarwisseling, czyli zmiana roku. Wymiana. My mówimy sylwester, bo w tradycji kościoła katolickiego dni zwykło nazywać się od imienia świętego wspominanego w modlitwach tego dnia. 31 grudnia to dzień świętego sylwestra. Do dziś mówi się w Polsce o zimnej zośce, jako granicy między przymrozkami a ciepłą pora roku, świętej Ance gdy kończą sięCzytaj dalej „Trasa wybrana”

Weekend w Holandii

W piątek w nocy przylecieliśmy. Zostało kilka pamiątek, jak torebka z korka, milion zdjęć, garść wspomnień i kolejna wyprawa, która buduję nasz związek. W sobotę odebraliśmy kota z hotelu. Była nasza kicia dość oswojona z miejscem, by nie chcieć iść. W aucie była spokojniejsza niż zwykle. Po wypuszczeniu w domu, poszła od razu na dwór.Czytaj dalej „Weekend w Holandii”

Ostatnie dni na Azorach

W środę w drugim tygodniu urlopu wybraliśmy się ponownie do Sergio. Schodziliśmy szlak Furnas do Enxofre i zastanawialiśmy się, czy na tym nie poprzestać. Tym razem przyszliśmy do Sergio po mięso. Była wieprzowina, wołowina, desery, był włócznik, a teraz czas znów na krowę. Dostaliśmy oboje po steku z kością. Mąż ledwie dojadł, a ja wzięłamCzytaj dalej „Ostatnie dni na Azorach”

Furnas do Enxofre – szlak 8

11 dni temu, 12 października wybraliśmy się niemal ostatkiem sił na ostatni szlak – Furnas do Enxofre. Przy jaskini będącej kraterem wulkanu, jest miejsce, do którego da się podjechać samochodem, a także dojść okrężną drogą bardzo malowniczym szlakiem. W tym miejscu z ziemi, szczelinami, wydobywają się opary siarki. Jak połączyć ten zapach z wilgocią powietrzaCzytaj dalej „Furnas do Enxofre – szlak 8”

Muzeum wina w Biscoitos

Po przebytym szlaku Malhas Grande szliśmy przez wioskę i wstąpiliśmy do muzeum wina. Miła pani pozwoliła nam wejść pomimo, że było już po godzinach. Wstęp wolny, więc naprawdę nie musiała tego robić. Obejrzeliśmy eksponaty i przeszliśmy się pięknym ogrodem, gdzie stały prasy i inne kamienne zbiorniki. Mogliśmy też zobaczyć i porównać między sobą szczepy różnychCzytaj dalej „Muzeum wina w Biscoitos”

Passagem das Bestas – szlak 5

Jesteśmy coraz bardziej zmęczeni. Śpimy bez wypoczynku, na szlakach czujemy zbolałe stawy. Odpoczniemy po urlopie. Na kolejny szlak jechaliśmy na drugą stronę wyspy. Trochę stromych podejść, szlak tylko 4km. Po drodze mieliśmy kilka spędów bydła. Kilka dni wcześniej byliśmy na tym samym szlaku. Wtedy jednak padało i wszystko było mokre i śliskie. Odpuściliśmy. Na pierwszychCzytaj dalej „Passagem das Bestas – szlak 5”